Od kuchni #1 Czyli jak to zostało napisane

Chcę podzielić się z Tobą tym, jak wygląda praca pisarza. W tej serii opowiem, jak powstaje powieść fantasy. Posłużę się przykładami z pisanej właśnie książki „Dziedziczka Obietnicy” – ale nie tylko.

Nie wiem, jak Ty, ale ja zawsze byłem ciekaw, dlaczego autor napisał coś w taki a nie inny sposób. Nie chodzi o jakieś akademickie wałkowanie tekstu. Raczej o zwykłą ludzką ciekawość. Chcę Cię wpuścić do pisarskiej kuchni.

Nie zamierzam na tych łamach dodawać głębi pomysłom, które miały bardzo praktyczny wymiar. Nie będę też rozczulał się nad sobą i postaram się nie gwiazdorzyć. Chcę mówić z Tobą tak, jakbyśmy siedzieli razem przy herbacie. Jeśli zacznę Cię nudzić, po prostu mi przerwij. Albo rozkoszuj się smakiem napoju.

 

Co Cię czeka?

W pierwszych odcinkach pokażę Ci, jak można podejść do tematu tworzenia baśniowego świata. Nie daję recepty, opisuję po prostu to, z czym sam się mierzyłem. Może nawet nieopatrznie wspomnę o własnych błędach – bywam zbyt szczery, jeśli mi się pozwoli.

Potem opowiem trochę o powstawaniu sylwetek bohaterów, o snuciu historii i o tym, jak próbuję od czasu do czasu czymś Cię zaskoczyć.

Wreszcie dotknę też tematu „postprodukcji” czyli pracy nad publikacją tekstu. Ten wątek będzie ściśle powiązany z przygotowaniami do publikacji „Dziedziczki Obietnicy” – spodziewaj się więc relacji niemal „na żywo.”

Odcinki tej serii będą pojawiały się regularnie co tydzień lub dwa. Będę się też starał nie rozgadywać. Śmiało zgłaszaj mi w komentarzach, o czym chcesz usłyszeć więcej, a z czym przesadziłem. To przecież blog pisany dla Ciebie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.